poniedziałek, 14 października 2013

"Miesiączka pt.2"

Obrazek do scenariusza się zgubił ;; Ale i tak przed wami kolejna odsłona scenariusza "Miesiączka", tym razem z Nu'est!

Gwiazdy:
Nu'est
Tytuł: Miesiączka
Oryginalny tytuł: When You’re On Your Period And You Want Him To Buy You Pads
Autor: Admin Bom
Link do oryginału: KILK
Tłumaczka: Este
Korekta: Este

Aron:

Nie musiałaś prosić Aron'a, żeby poszedł kupić Ci podpaski. Po prostu pewnego dnia przyniósł paczkę do domu.
- Skąd wiedziałeś? - spytałaś zaskoczona.
Chłopak zarumienił się.
- Ach, cóż, narzekałaś na ból brzucha i przypadkiem otworzyłem szufladę, w której je trzymałaś i ich tam nie było, więc... cóż... to w sumie nic takiego. Znaczy, mam kilka kobiet w rodzinie, więc...
Uśmiechnęłaś się i podeszłaś do niego, całując go w usta i biorąc od niego zakupy.
- Dziękuję.
Zachichotał.
- To ja Ci dziękuję, za nie czynienie tego dla mnie jeszcze dziwniejszym, niż jest teraz.

JR:

- Dlaczego muszę to robić? - narzekał JR.
- Cóż, w tej chwili jestem w łazience i nie sądzę, żebym szybko była w stanie stąd wyjść - odpowiedziałaś.
- Nie możesz użyć teraz papieru toaletowego, czy coś?
- JR! To nie pierwszy raz, kiedy cię o to proszę!
- Wiem, ale ta ekspedientka... śmieje się ze mnie...
- JR!!! Przysięgam, że...
- Yah, yah, yah! Dobra, już dobra, pójdę. Jezu, ale ty jesteś zrzędliwa - przerwał Ci chłopak.
- Przepraszam - powiedziałaś po chwili ciszy.
- W porządku. Tylko się z tobą drażniłem. Zaraz wrócę!

Baekho:

- Abonent czasowo niedostępny, proszę zadzwonić później - powiedział Baekho do telefonu najbardziej monotonnym głosem, na jaki go było stać.
- Baekho, wiem że to ty - powiedziałaś, zniecierpliwiona.
- Co? Kto to? Kim jest ten "Baekho", o którym mówisz? - Udawał oszołomionego.
- Baekho! Proszę. Po prostu zrób to dla mnie - błagałaś.
Chłopak westchnął.
- Dobrze, ale tylko dlatego, że mnie prosisz, Jagiya.
- Dziękuję! Kocham cię! - powiedziałaś.
Uśmiechnął się.
- Też cię kocham. Niedługo wrócę.

Minhyun:

Chłopak zarumienił się, niczym pomidor.
- Że co? - zapytał ponownie.
- Mógłbyś iść do sklepu i kupić mi podpaski? - spytałaś ponownie.
"Dlaczego to zawsze przytrafia się mnie?" - zapytał sam siebie.
- Cóż, jeśli musisz wiedzieć, że kiedy dziewczyny dojrzewają, to zdecydowanie się zmieniają. To tak jak chłopcy, ale u dziewczyn te zmiany...
- Łapię - odpowiedział, chowając twarz w dłoniach.
- Mógłbyś?
Chłopak skinął słabo głową, uśmiechając się.
- Zrobię to...

Ren:

Na twarzy Ren'a, wciąż nie pojawiła się żadna emocja.
Ty i on mieliście małą bitwę na spojrzenia. I cóż, on wygrał.
- Jestem na to za młody - powiedział i westchnął.
- Och, w porządku. W takim razie pójdę sama... - powiedziałaś, rumieniąc się.
Chłopak zatrzymał cię przed drzwiami, obejmując się w talii.
- W porządku, ja pójdę - powiedział swoim monotonnym głosem.
- Dziękuję - powiedziałaś i pocałowałaś go w policzek.
W końcu się uśmiechnął.
- Lepiej, żeby to się zmieniło w prawdziwy pocałunek w usta, gdy wrócę.

2 komentarze:

  1. Boże, to takie piękne, gdy czyta się coś, co podsumowujemy w myślach, że to pasuje do danej postaci. JR - tak, mój bias, typowa maruda, taka jak ja. Ale naprawdę mi to do niego pasowało. Tak samo jak sytuacja z pozostałymi wokalistami. Rozbawiła mnie sytuacja przy Baekho. *-*
    Samo tłumaczenie jak zwykle przejrzyste, miło się czytało. Może zamienia się to już w tradycję, ale pewnie nie zaskoczy was fakt, gdy powiem, że jest to kolejne przyjemne dla oka i wyobraźni tłumaczenie. <3



    Kolejna część z Sehunem! Na pewno ją przeczytam, ale to za dnia, gdyż w tym momencie mój mózg nie potrafi przyswoić zbyt wielu słów, zwłaszcza, że aktualnie próbuję kontynuować pisanie scenariusza. @_@
    Ale obiecuję, że wkrótce go przeczytam i oczywiście skomentuję!

    OdpowiedzUsuń
  2. Hah, wspaniałe! I zabawne. Mogę tylko powiedzieć, że chcę więcej. *-*

    OdpowiedzUsuń